Podsumowanie listopada



Z dumą żegnamy dziś listopad, który był miesiącem oczyszczania i szykujemy się na kolejne wyzwanie. Dla nas był to również test, czy uda się nam zainspirować Was naszym osobliwym projektem. Ilość maili, które do nas piszecie, 1500 wyświetleń naszego bloga i 130 nowych polubień na Fejsie daje nam poczucie, że to, co robimy bawi nie tylko nas.

Dziękujemy za to, że wytrwaliście z nami przez miesiąc. Nawet jeśli w tym czasie nie zrobiliście NICZEGO z powodu miliona wymówek, albo zwykłego lenistwa,  przed Wami kolejne miesiące i kolejne szanse, żeby zadbać o siebie, swoje otoczenie, a w grudniu przede wszystkim o bliskich.

A jeśli uznacie, że Wasze życie jest dalej jedną wielką graciarnią - sprzątajcie, wyrzucajcie i porządkujcie je dalej. Ruszcie tyłki i ZRÓBCIE TO!  Jeśli nie teraz - będziecie tkwić w tym przez lata. Pamiętajcie, że wolna przestrzeń to nowa energia, która jest doskonałą bazą do dalszych działań.  Zróbcie więc ten mały wysiłek i spróbujcie chociaż w niewielkim stopniu uprzątnąć swoją rzeczywistość. Czasem to prosta czynność, która nie wymaga myślenia i nie boli (choć wiemy, że rozstanie z ulubioną sukienką sprzed dekady może być wyzwaniem życia :) Czasem będzie to wymagać trudnej decyzji o zakończeniu toksycznej znajomości czy bezwartościowego związku. Ulga, którą potem poczujecie - bezcenna!

Jak żyć żeby nie żałować listopada? Pozostawić wokół siebie tylko to, co ważne, cenne i wartościowe. Reszty możecie pozbyć się od razu! I nie mówią Wam tego licencjonowane drogie psychoterapeutki, tylko trzy zwyczajne i najzwyczajniej szczęśliwe kobiety.

Bądźcie z nami w grudniu!
0 komentarze