Podobno
głupota nie ma płci, ale mówi się przecież, że nie ma głupich kobiet, tylko te,
które głupotę udają. A może po prostu lepiej udawać i milczeć, niż odezwać się
i rozwiać wszelkie wątpliwości? Z drugiej strony - jeśli można udawać głupszą
niż się jest, to może oznaczać, że nie jest się tak całkiem głupią…
Żeby nie zgłupieć do reszty od powyższych dywagacji ogłaszamy marzec miesiącem nauki.
Botoks nie działa na mózg, więc zaprzęgamy szare komórki do wytężonej pracy i do nauki.
Podobno średnie wynagrodzenie spawacza jest wyższe niż nauczyciela w szkole, a przyswajanie wiedzy przed czterdziestką spowalnia się dwukrotnie w stosunku do nieco młodszych koleżanek, więc po co się znowu uczyć? Ano po to, że dzięki uczeniu się nowych rzeczy stajemy się mądrzejsze, a jak jesteśmy mądrzejsze, to bardziej akceptujemy siebie, a jak akceptujemy siebie to jesteśmy szczęśliwsze. Proste? Proste.
Podobno średnie wynagrodzenie spawacza jest wyższe niż nauczyciela w szkole, a przyswajanie wiedzy przed czterdziestką spowalnia się dwukrotnie w stosunku do nieco młodszych koleżanek, więc po co się znowu uczyć? Ano po to, że dzięki uczeniu się nowych rzeczy stajemy się mądrzejsze, a jak jesteśmy mądrzejsze, to bardziej akceptujemy siebie, a jak akceptujemy siebie to jesteśmy szczęśliwsze. Proste? Proste.
Z
wiekiem niestety musimy przestawić się na bycie atrakcyjną intelektualnie a nie
zewnętrznie. Czy zaczynamy to już odczuwać:)? NIE ;) Nauka jest jednak ważna żeby znaleźć swoją
pasję, która przyda się bardzo jak dzieci dorosną i przestaną nas potrzebować.
A żeby znaleźć pasję, bo wcale to nie jest takie proste, to trzeba próbować różnych
rzeczy.
I najważniejsze:)
Istnieje ryzyko, że jak my się staniemy seksowne intelektualnie (jeszcze
bardziej oczywiście), za to nasz partner uparcie trzymać się będzie swojej
pasji - zmiana kanałów na pilocie - istnieje ogromne ryzyko pozostania singielką:) Ale za to kochającą i akceptującą Siebie:)
Co zatem robimy w marcu? zapisujemy się na kurs / warsztaty np. rozwoju osobowości, seksu tantrycznego, grania na bębnach, NLP, pisania wierszy, past twarogowych, obróbki skrawaniem albo inny równie fascynujący, wymieniamy się umiejętnościami - może któraś z nas umie coś, czego chciałyby nauczyć się inne (wspomniany kurs past twarogowych można w ten sposób odbyć bez nakładów finansowych) 10 minut dziennie poświęcamy na medytację - staramy się wtedy uwolnić od jakichkolwiek myśleć i przekierowywać swoją uwagę na tu i teraz.:)
Bądźcie z nami, powodzenia :)
Bądźcie z nami, powodzenia :)
0 komentarze