Grudzień miesiacem miłości



Żeby nie było wątpliwości - nie chodzi nam o seks siedem razy w tygodniu, no chyba, że macie siłę. My nie mamy jej aż tyle, bo chcemy się skupić w tym miesiącu na dawaniu miłości większej ilości osób.

Żeby nie było wątpliwości - nie chodzi nam też o seks grupowy, no chyba, że macie ochotę. My grupowo będziemy dawać miłość rodzinie, przyjaciołom i znajomym, więc żeby już nie było żadnych wątpliwości - grudzień poświęcamy okazywaniu uczucia (innym, ale też i sobie), bo jak mówią inni mądrzy ludzie "nie pokochasz innych jak nie pokochasz siebie".

Charakter grudnia wybitnie sprzyja okazywaniu uczuć, a Święta są zwykle czasem zawieszenia broni w gniewie, wzajemnej życzliwości i nieokazywania niechęci tym, których na co dzień znieść się nie da. Dlatego miesiąc sprzyja temu, żebyśmy kochali się mocniej niż zwykle. Pamiętajcie, że nie chodzi o to, żebyśmy okazywali uczucia przez 31 dni, a potem podgrzewały cichy domowy armagedon. Ma być z serca, ale przede wszystkim z szacunkiem do siebie. Większości naszych bliskich dajemy cichą miłość każdego dnia, ale może tym wyjątkowym razem warto poświęcić im więcej czasu i powiedzieć to, co do nich czujemy. Słowa są potrzebne!

Może warto zadzwonić do tych, których w ubiegłym miesiącu nie usunęłyście w ramach sprzątania ze swojej listy (jeśli zapytają czego od nich chcecie - usuńcie ich!). Może warto darować komuś wreszcie jego winy i przestać się dąsać (chyba, że w ramach sprzątania opuścili grono Waszych znajomych). Może warto w końcu zrobić coś dla swojego partnera (tak, czasem to jest wskazane :) Może warto w końcu umówić się na to spotkanie, które sto razy odwoływałyśmy? To dobry czas, by to nadrobić.

Pamiętajcie, że przygotowanie do Świąt też nie musi skończyć się szaleństwem. Da się inaczej - wolniej, bez pośpiechu. Prezent nie jest byle czymś kupionym w ostatniej chwili na gwiazdkowej wyprzedaży, ale przemyślanym podarunkiem, którym chcemy sprawić radość obdarowanemu. To też magiczny czas dla naszych dzieci, kiedy mogą zająć się robieniem najpiękniejszych na świecie koślawych ciastek, krzywych łańcuchów i wybrudzonych małymi lepkimi paluchami ozdób z papieru. A my możemy robić to razem z nimi i na chwilę zapomnieć o tym, że mamy deadline na oddanie strategii czy innej pierdoły.

Energia, którą się dzielimy wróci do nas ze zdwojoną siłą! My w to wierzymy.



0 komentarze