Maj miesiacem nowego!



To będzie najbardziej kreatywny miesiąc. Skoro jesteśmy już trochę mądrzejsze i trochę piękniejsze teraz możemy zaszaleć i w końcu zrobić rzeczy, których jeszcze nigdy nie robiłyśmy.

Na ten miesiąc czekałyśmy od początku roku, bo uwielbiamy robić nowe rzeczy, a właściwie to jeszcze bardziej lubimy je planować, a potem ich nie robić. To znaczy marzymy, żeby je zrobić, ale one jakoś dziwnie nigdy nie wychodzą. Dlatego nadszedł w końcu czas na zmuszenie się do realizacji naszych wiecznie odkładanych planów.

Macie swoją magiczną listę TO DO? My mamy i cały czas dopisujemy do niej nowe rzeczy. W tym miesiącu czas skreślić z niej choćby jedną pozycję. Możecie więc obejrzeć wschód słońca nad Wisłą, a zachód w górach, skoczyć ze spadochronem, wsiąść do pociągu byle jakiego, tańczyć w nocy w fontannie, nauczyć się jeździć konno, polecieć balonem, zachwycać się polami lawendy lub wzgórzami Szkocji, zrobić tatuaż, przebiec maraton, pojechać na wymarzoną wyprawę do Tajlandii, albo po prostu zaszyć się w jakiejś dziurze i posmakować slow life.

Możecie też zrobić sobie sesję zdjęciową nago lub zrealizować inne niewybredne fantazje. Nie wnikamy… bawimy się!
0 komentarze